Polski Kangurzy rywal Sonica, Crasha i Spyro. Amerykanie, Japończycy i Francuzi mają swoje kultowe platwormówki 3D. A co z Polakami? Na przełomie XX i XXI wieku dostaliśmy sympatycznego Kangurka Kao na PC i konsolę Sega Dreamcast. W późniejszych latach został wydany Kangurek Kao: Runda 2 i Kangurek Kao: Tajemnica Wulkanu. Poza projektami mobilnych konsol, na tym na razie skończyła się historia kangura rodem znad Wisły. Kangurek Kao ponownie za darmo na Steam Czy na pewno? Niedawno twórcy opublikowali zagadkowe wpisy na Twitterze. Ale nowoczesna historia Kao zaczyna się jeszcze wcześniej. W ubiegłym roku druga część przygód Kao zawitała na Steam. Wreszcie można ją było zdobyć normalny sposób. W dzień dziecka 2019 mogliśmy znów przypomnieć sobie przygody z młodych lat lub pokazać je młodszemu pokoleniu i to w specjalnej jednodniowej ofercie za darmo na premierę. Historia się powtarza. Może nie dokładnie, bo na kalendarzu widnieje 9, a nie 1 czerwca kolejnego roku. Akcja potrwa jeszcze do 14 czerwca. Grę można odebrać w sklepie launchera Steam lub pod tym adresem. Jak można przeczytać w opisie na stronach Steam - "Udaj się w nostalgiczną podróż z niesamowitym i uroczym Kangurkiem Kao. Zanurz się w świecie klasycznej platformówki 3D, w której wcielasz się w Kao - odważnego kangurka. Biegaj, skacz i walcz z całą masą przeciwników."Miły gest i lekki zawód Trochę szkoda. Nie, mam na myśli tego, że jest coś złego w otrzymaniu lubianego w Polsce klasyka bezpłatnie. Po prostu twórcy serii z Tate Multimedia zapowiadali dwa razy na Twitterze ważne wydarzenie, które miałoby mieć miejsce właśnie dzisiaj. Fani serii mieli nadzieję na nową część czy port gry na którąś z obecnych konsol, ewentualnie mobilne wydanie na smartfony i tablety. Darmowy powrót do dwójki jest bardzo miłym gestem, ale liczyliśmy na coś nowego. W końcu wpisy w serwisie społecznościowym z postępującym paskiem ładowania i zaznaczenie, że 9 czerwca wydarzy się coś ciekawego wzmogły apetyt. Jest też niewielka szansa, że promocja, to tylko dodatek. Na stronie wydawcy, do której odwołują się też wpisy z Twittera, wciąż widać pasek wczytywania. Może jeszcze Tate Multimedia czymś nas zaskoczy, choć raczej na to nie liczymy. Coś z innej beczki również bezpłatnie na Steam - Geneshift Inną pozycją, którą w najbliższym czasie można za darmo odebrać na platformie Valve, jest niezależna produkcja Geneshift. To inspirowana GTA2 strzelanka z podobnym widokiem i mocnym udziałem samochodów. Choć w przeciwieństwie do serii Rockstara, ma związek z mutantami. Czas na dopisanie do swojego konta Steam jest limitowany do 2 dni. Tak samo jak w przypadku Kao the Kangaroo: Round 2 (wbrew tytułowi na Steam, kangurka mamy do dyspozycji w polskiej wersji językowej z dubbingiem), możemy poszukać pozycji w sklepie aplikacji Steam lub wejść na dedykowaną kartę produktu w serwisie internetowym pod tym adresem. AKTUALIZACJA ( 15:35) Wielu straciło już nadzieję, ale okazało się, że faktycznie promocja z darmową drugą częścią Kangurka Kao na Steam była tylko dodatkiem do głównego dania, jakie dziś mieli nam zaserwować twórcy gry. Przedstawiciele Tate Multimedia ogłosili późniejszą porą, że lubiany kangurek wraca do łask i już teraz pracują nad kontynuacją! Strona kaokangaroo nie wyświetla już paska wczytywania, a krajobraz w tle i logo, które zapewne będzie obowiązywać w zbliżającej się nowej odsłonie gry. Niestety nie wiemy nic więcej. Możemy się tylko domyślać, na jakich platformach miałaby wylądować gra, ale można założyć, że polscy deweloperzy tradycyjnie nie ominą PC. Tytuł, data premiery czy wszelakie inne informacje poza samym potwierdzeniem prac są jedną wielką niewiadomą. Wkrótce mamy dowiedzieć się więcej w temacie nowej odsłony przygód kangurka Kao.